Jestem w stu procentach pewna, że nikt z Was nie ma jeszcze prezentów dla najbliższych. Ba! Jestem przekonana, że trzy czwarte nawet nie ma pomysłu na nie. Co w sumie powinno być trochę straszne i smutne. Ale ja nie o tym. House powiedział kiedyś, że kupowanie prezentu, zwłaszcza ukochanej osobie, jest pokazaniem jak bardzo mało wiemy o tym kimś. Na początku myślałam, że to głupi i nieprawdziwy tekst, a potem dorosłam.



Posted on sobota, listopada 30, 2013 by Unknown

W rankingu na najbardziej irytujące reklamy w radiu wygrywa Lidl i nawet nie ma co o tym dyskutować. Nawet Biedronka tak mi nie działa na nerwy. Nie wiem co takiego jest w spocie Lidla, ale jak tylko słyszę "ryneczek Lidla" to autentycznie robi mi się słabo. Czasem podejrzewam, że o to chodzi, oni chcą żeby ich zapamiętać, w myśl powiedzenia, że nie ważne jak, ważne żeby mówili.

(źródło: yelp)

Posted on czwartek, listopada 28, 2013 by Unknown

Zauważyłam ostatnio, że czytam dużo blogów, a 3/4 z nich to strony prowadzone przez facetów. Nie wiem do końca z czego to wynika, ale nie znalazłam jeszcze bloga prowadzonego przez dziewczynę, który urzekłby mnie i zatrzymał, sprawił, że będę wracała. Może to żelazna logika mężczyzn sprawia, że łatwiej mi się czyta to co mają do powiedzenia, a może po prostu fakt, że zawsze łatwiej i szybciej odnajdowałam się z w towarzystwie facetów? Cokolwiek to jest, wracam do tych blogów i czytam.

Konrad- świeżo upieczony tata, mąż, koleś po teologii pracujący w branży reklamowej. Każdy wpis rozkłada mnie na łopatki. Niby pisze dla mężczyzn o mężczyznach, ale nie dajcie się oszukać. To co pisze jest przemyślane i mądre. Cholernie mądre.

Andrzej- nie wiem czy kiedykolwiek spotkałam kogoś tak uprzejmego i miłego jak on. Jest uosobieniem kultury, spokoju i opanowania. Pisze o szeroko pojętej kulturze- filmy, seriale, muzyka, działania charytatywne, a między tym wszystkim przemyca mądrości z zupełnie innej półki.

Muszkieter- sam o sobie mówi, że jest katolem. Bloga prowadzi od nie całych czterech miesięcy a już jest o nim głośno. Wcale nie jest taki straszny jakby się mogło wydawać, stanowczy? Owszem, ale niesamowicie błyskotliwy. Czasem trudno mi się z nim zgodzić, ale ten Pan ma w sobie coś, co sprawia, że i tak wracam i czytam.

Michał- krótko, zwięźle i na temat. Nie rozczula się i nie owija w bawełnę. Jak coś jest nie tak, to mówi o tym prosto z mostu.

Paweł- o ile Michał się nie rozczula, Paweł w ogóle nie ma sentymentów. Jego blog nastawiony jest raczej na Social Media i branding, chociaż kilka razy natknęłam się na jego wywody filozoficzne.

Jan- mówi o sobie Grzeczny Chłopiec. Mieszka w Krakowie, pisze o Krakowie, choć wolałby mieszkać na Florydzie. Zabawny i piekielnie inteligentny, jeden z tych co to wszystko wie najlepiej i ma rację.

Marek- prowadzi blog diestylowy. Ma 50+ lat i pewnego dnia doszedł do wniosku, że jest wkurzony i musi o tym pisać. Więc pisze. Z nutą ironii i z perspektywy człowieka, który przeżył więcej niż nie jeden bloger.

Posted on wtorek, listopada 26, 2013 by Unknown

Znajomi, którzy nie pochodzą z Wol, a bywają tu czasem, twierdzą, że ładnie tu jest. Że drzewa i jeziora, i krzywy mostek, że rynek nawet ładny. I parowozy fajne, bo takie stare i śmierdzą. Ja nie do końca rozumiem ten zachwyt, ale niech im będzie. Pomijając coroczny zjazd miłośników country, wybory Miss Parowozów (do dziś nie rozumiem czemu to się tak nazywa) i brak miejsc, gdzie można by wyjść w weekend, moje miasto jest całkiem fajne. Poza tym jest moje, wychowałam się tu i mam mnóstwo sentymentu do niego.

Posted on niedziela, listopada 24, 2013 by Unknown

Dziś będę moralizować i prawić banały.
Kiedy słyszę tytułowy tekst to najczęściej milknę, żeby nie powiedzieć kilku niemiłych słów. To tak jakby stwierdzić "Czarny, ale spoko koleś" albo "Blondynka, ale inteligentna". Żeby było zabawniej nigdy nie słyszałam czegoś podobnego o lesbijkach. Dlaczego ludziom wydaje się, że jak facet jest odmiennej orientacji to jest mało męski? Jemu po prostu podobają się faceci. Kropka.

Posted on środa, listopada 20, 2013 by Unknown

Dziś będzie bezwstydna promocja i prośba o pomoc. Jestem w Blogowskazieserwisie promującym blogerów. Mój profil znajdziecie tu: http://blogowskaz.org/make-me-a-red-cape-i-wanna-be-superman/ . Pod tym wielgachnym obrazkiem na stronie są gwiazdki, chodzi o to żeby zaznaczyć je wszystkie lub wcisnąć "łapkę w górę". Możecie nawet dodać komentarz ;) Was to nic nie kosztuje, a dla mnie to fajna promocja. Udostępniajcie mój profil gdzie się da! A jeśli sami macie blogi to też możecie się przyłączyć i podawać mojego bloga jako polecającego!
Do dzieła! ;)

(grafika pożyczona od CzarnySzczur, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko )

Posted on wtorek, listopada 19, 2013 by Unknown

Dawno już nie zostałam na cały weekend w mieście. Jakoś się tak ostatnio składało, że do mamy, do domu, zamiast udawać dorosłą i odpowiedzialną. Poza tym w tym tygodniu MTP miało bardzo ciekawą ofertę.

Posted on niedziela, listopada 17, 2013 by Unknown

Lubię to co pisze Michał. Po za tym, że jest to jego męski punkt widzenia, jasny i przejrzysty, to w większości przypadków trafia w sedno.

Posted on środa, listopada 13, 2013 by Unknown

Czuliście się kiedyś oszukani przez autora książki? Ale tak, że mieliście ochotę wyrzucić książką przez okno, mając nadzieję, że autor poczuje ból upadku z siódmego piętra? Mi zdarzyło się to kilka razy.

(źródło: google)

Posted on poniedziałek, listopada 11, 2013 by Unknown

Czytałam gdzieś, że w 90% ludzie, których w dzieciństwie nazywaliśmy najlepszymi przyjaciółmi, w dorosłym życiu są dla nas obcy. Wygląda na to, że miałam dużo szczęścia. Być może stałam w kolejce po przyjaciela jak rozumem dzielili, kto wie.

Posted on piątek, listopada 08, 2013 by Unknown

Robię zdjęcia. Robię masę zdjęć, jestem fanką zatrzymywania tych chwil, które szybko się zapomina. Wolę uchwycić moment, w którym ojciec rozmawia z synem niż widoczki nad morzem. Nie cierpię fotografii pt.: "to ja i jezioro", "ja pod Big Benem", "ja i mama przy choince 2011 rok". Jasne, że ma to wartość sentymentalną, do której wraca się po latach, można sobie porównać jak wyglądało się x lat temu. I spoko. Nie lubię, ale jestem w stanie zrozumieć. Sama mam kilka takich zdjęć, no bo przecież jak to tak, być w Biskupinie i nie walnąć foty przy bramie na gród?

Posted on poniedziałek, listopada 04, 2013 by Unknown